Oko proroka (nazar boncuğu)

Niebieskie koraliki to najpopularniejsza pamiątka, którą turyści przywożą z krajów bałkańskich. Oko proroka możemy znaleźć wszędzie i na wszystkim. Na poduszkach, na torbach, jako kolczyki, bransoletki i breloczki. Ostatnio pojawiła się również moda na manicure z okiem proroka. Od wielu znajomych z Turcji usłyszałam, że oko proroka wisi w prawie każdym tureckim domu. Dlaczego? Turcy wierzą, że amulet skupia w sobie złe spojrzenia. Jeśli jakaś osoba życzy nam źle, niebieskie oko powstrzymuje całą negatywną energię i chroni nas od złego. Dlatego Turcy dołączają oko do każdego prezentu na przykład z okazji otwarcia nowego biura, sklepu czy z okazji wybudowania domu. Oryginalne koraliki wyrabia się w piecach z gliny, ale dzisiaj kupując je na bazarach i targach nie mamy gwarancji, że zostały stworzone w taki sposób.

Wzór oka odkryto już w starożytnej Mezopotamii, jednak miejscem narodzin tego amuletu jest Anatolia. Twórcami tych niebieskich koralików są arabscy mistrzowie sztuki, którzy osiedlili się w Izmirze w czasach Imperium Osmańskiego. To tam postanowili do swojej twórczości włączyć symbol oka. Oryginalny koralik to mieszanka żelaza, szkła, miedzi, soli i wody. Wbrew nazwie, koralik nie ma żadnego związku z religią. W islamie wiara w amulety jest zabroniona jednak Turcy wierzą, że niebieskie oczko chroni ich przed wszystkim, co złe. Nawet w komplemencie czy pochwale może być ukryta zazdrość, dlatego warto mieć przy sobie amulet. W krajach śródziemnomorskich wierzy się, że kolor niebieski absorbuje negatywną energię i zło. Jeśli chcemy, aby amulet chronił nas od złego pamiętajmy, aby nie kupować go sobie samemu, wtedy nie działa. Pozwólmy, aby rodzice, chłopak czy najlepsza przyjaciółka zrobili to za nas. I co najważniejsze, jeśli zauważymy po czasie, że nasze oko jest zniszczone i uszkodzone, należy niezwłocznie je wyrzucić i kupić nowe.